Napięcie podczas debaty: Nawrocki uderza w Trzaskowskiego. Kolejki do lekarzy najdłuższe od dekady?
Debata prezydencka między Karolem Nawrockim a Rafałem Trzaskowskim wywołała burzliwą dyskusję na temat stanu polskiej służby zdrowia. Kandydat wspierany przez PiS zarzucił swojemu rywalowi z Koalicji Obywatelskiej, że kolejki do lekarzy – zwłaszcza w Warszawie – są dramatycznie długie. Trzaskowski nie pozostawił tych słów bez odpowiedzi.
Nawrocki punktuje: „Rekordowe kolejki w 2024 roku”
Karol Nawrocki podkreślił, że czas oczekiwania na wizytę u psychiatry dziecięcego w stolicy może wynosić nawet trzy lata. W jego opinii świadczy to o poważnych zaniedbaniach ze strony prezydenta Warszawy:
„Jak chce pan dbać o zdrowie wszystkich Polaków, skoro nie potrafi pan zadbać o zdrowie mieszkańców własnego miasta?” – pytał Nawrocki.
Dodał również, że średni czas oczekiwania na wizytę u specjalisty w 2024 roku był najdłuższy od 12 lat.
Trzaskowski odpiera zarzuty: „Tworzymy sieć wsparcia psychicznego”
W odpowiedzi Rafał Trzaskowski wyliczał miejskie inwestycje w służbę zdrowia: nowoczesne przychodnie, programy profilaktyczne oraz specjalne wsparcie dla psychiatrii dziecięcej. Jak zaznaczył, Warszawa oferuje stypendia dla lekarzy podejmujących specjalizację z psychiatrii dziecięcej, a dostęp do telefonicznej pomocy psychologicznej jest możliwy niemal od ręki.
„Te kolejki się skracają. W Warszawie są krótsze niż w większości miast w Polsce” – zapewnił Trzaskowski.
System zdrowia a zarzuty wobec PiS
Prezydent Warszawy przypomniał, że wiele problemów systemowych to efekt wieloletnich zaniedbań rządu PiS. W odpowiedzi na krytykę, zadał kontratakujące pytanie:
„Ile szpitali zamknął PiS przez ostatnie lata? W 2025 roku nie zamknięto żadnego, ale w poprzednich latach likwidowano placówki” – ripostował Trzaskowski.
W tym momencie Nawrocki nie potrafił wskazać konkretnej liczby, co zostało zauważone przez komentatorów politycznych jako moment osłabienia jego pozycji w debacie.
Służba zdrowia jako kluczowy temat kampanii
Zdrowie publiczne stało się jednym z najważniejszych tematów tegorocznej kampanii wyborczej. Kandydaci prezentują odmienne wizje – jedna opiera się na inwestycjach samorządowych, druga stawia na reformy ogólnopolskie.
Choć obaj politycy mówią o konieczności usprawnienia systemu opieki zdrowotnej, wyborcy mają trudne zadanie – ocenić, który z nich przedstawił bardziej przekonującą wizję.