Tragedia na Wisłostradzie. Znany lekarz i jego 13-letni syn zginęli w straszny sposób

Na warszawskim odcinku Wisłostrady, który jest obecnie w remoncie, doszło do tragicznego wypadku, w którym zginął popularny polski lekarz fizjoterapii Norbert Lewiński oraz jego zaledwie 13-letni syn Wojciech. Sprawa poruszyła całą opinię publiczną, stając się kolejnym dramatycznym zdarzeniem w kraju w ostatnich tygodniach.

Smutny kontekst polskich tragedii

Ostatnie tygodnie to w Polsce seria wydarzeń, które wstrząsnęły społeczeństwem. Wśród nich znalazły się brutalna zbrodnia na Uniwersytecie Warszawskim, gdzie student zaatakował siekierą niewinną kobietę, oraz niewyjaśniona śmierć wybitnego naukowca Przemysława Jezierskiego. Do tego doszła również dramatyczna historia Tadeusza Dudy, który zabił rodzinę, po czym sam popełnił samobójstwo. Te wydarzenia potęgują atmosferę smutku i niepokoju w kraju.

Nie jest wyjątkiem tragiczny wypadek, do którego doszło 10 lipca 2025 roku na remontowanym fragmencie warszawskiej Wisłostrady. To właśnie tam życie stracili Norbert Lewiński i jego syn Wojciech. Byli wracając z meczu piłkarskiego na stadionie Legii, gdy na ich motocykl czołowo najechał samochód jadący pod prąd.

Opis zdarzenia: wypadek i ucieczka sprawcy

Naprzeciw motocyklistom jechał 23-letni Sebastian F. prowadzący Opla Vectrę pod prąd. Doszło do czołowego zderzenia. Po wypadku kierowca wraz z pasażerem uciekli z miejsca zdarzenia, zostawiając rannego lekarza i jego syna bez pomocy. Zamiast zatrzymać się i udzielić wsparcia, odjechali, co wywołało ogromne oburzenie wśród świadków oraz opinii publicznej.

Los ofiar i konsekwencje prawne

Norbert Lewiński zmarł jeszcze tego samego dnia, natomiast jego syn Wojciech zmarł nad ranem w szpitalu mimo starań lekarzy. Kierowca opla został zatrzymany po niespełna ośmiu godzinach od zdarzenia. Badanie wykazało niemal 0,5 promila alkoholu we krwi, a ponadto mężczyzna posiadał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.

Sebastian F. oraz jego pasażer usłyszeli zarzuty dotyczące spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym, ucieczki z miejsca zdarzenia oraz nieudzielenia pomocy poszkodowanym. Norbert Lewiński słynął z ogromnej empatii i przez wiele lat pomagał osobom po urazach oraz sportowcom. Jego syn Wojtek niedługo miał rozpocząć naukę w ósmej klasie szkoły podstawowej.

Z ogromnym bólem i smutkiem przyjęliśmy wiadomość o tragicznej śmierci naszego ucznia Wojciecha Lewińskiego z klasy 7b, który wraz ze swoim ojcem zginął w wypadku w dniu 10 lipca 2025 r. Wojtek był chłopcem, którego trudno było nie polubić. Dał się poznać jako osoba życzliwa, pogodna i otwarta na innych. Z jego twarzy niemal nigdy nie znikał uśmiech, a pozytywne nastawienie do życia udzielało się innym. – czytamy w oświadczeniu szkoły zamieszczonym na Facebooku.

Wstrząsające fakty i reakcje

Wypadek na Wisłostradzie to kolejna tragedia, która w ostatnim czasie rozdziera serca Polaków. Fakt, że sprawca odjechał z miejsca zdarzenia, dodatkowo podkreśla dramat sytuacji. W mediach społecznościowych pojawiły się liczne wyrazy współczucia dla rodziny oraz apel o większą odpowiedzialność na drodze.

Przypomnienie o bezpieczeństwie na drodze

Ta tragedia jest także przestrogą dla wszystkich użytkowników dróg, by przestrzegać przepisów, prowadzić odpowiedzialnie i nie uciekać po wypadku z miejsca zdarzenia. Niestety historia Norberta i Wojciecha Lewińskich pokazuje, jak tragiczne mogą być konsekwencje lekkomyślności i nieodpowiedzialności jednego człowieka.

error: Content is protected !!