Rosyjskie cyberataki na Polskę nasilają się. Moskwa wyznacza nowe cele – ostrzeżenie od wicepremiera

Coraz częściej celem rosyjskich cyberataków stają się strategiczne sektory infrastruktury krytycznej Polski. Skala tych działań dramatycznie rośnie, a uderzenia koncentrują się na obszarach mających bezpośredni wpływ na codzienne życie obywateli. Wicepremier oraz minister cyfryzacji, Krzysztof Gawkowski, w wywiadzie dla Interii podkreślił, że jest to nie tylko sposób na destabilizację, ale także ważny element wojny hybrydowej.

Polska na froncie cyberwojny – dlaczego nasz kraj jest atakowany?

Od wielu miesięcy Polska znajduje się w centrum cyberwojny prowadzonej przez Rosję. Jak wskazuje wicepremier Gawkowski, nasz kraj jest obecnie „najbardziej atakowanym państwem Unii Europejskiej”, co potwierdzają sojusznicy z NATO. Codziennie notuje się kilka tysięcy prób ataku hakerskiego, co stanowi ogromne wyzwanie dla systemów bezpieczeństwa.

Pomimo że 99% prób ataków udaje się nam zatrzymać, a Polska należy do najlepiej zabezpieczonych państw na świecie, przy tak ogromnej skali ataków, nawet 1% to poważna liczba – podkreśla minister cyfryzacji.

Cele cyberataków – nie tylko wojsko, ale i infrastruktura codziennego użytku

Ataki hakerskie przestają być skierowane wyłącznie przeciwko systemom wojskowym czy administracji państwowej. Coraz częściej są wymierzone w sektory takie jak wodociągi, kanalizacja oraz energetyka, które mają kluczowe znaczenie dla funkcjonowania społeczeństwa. To powoduje, że cyberataki służą nie tylko destabilizacji państwa, lecz także wzbudzaniu paniki wśród obywateli.

Obserwujemy wyraźny wzrost rosyjskich ataków skierowanych na sektory wody, kanalizacji i energetyki, czyli kluczową infrastrukturę krytyczną – zaznacza wicepremier.

Gigantyczne wydatki na cyberbezpieczeństwo – rząd rośnie w siłę

W odpowiedzi na zwiększone zagrożenia Polska podejmuje rekordowe nakłady finansowe. Już w 2025 roku budżet państwa przeznaczy na cyberbezpieczeństwo ponad 4 miliardy złotych, a plany na kolejny rok przewidują dalszy wzrost inwestycji. Jak tłumaczy Krzysztof Gawkowski, konieczne jest wzmocnienie tzw. „cybertarczy”, zwłaszcza że dostrzegane są obecnie „miękkie podbrzusza” systemu.

Musimy wzmocnić naszą cybertarczę, ponieważ w systemie widzimy słabe punkty, które mogą być wykorzystane – wyjaśnia minister cyfryzacji.

Rząd nie ogranicza się tylko do działań centralnych. Inwestycje planowane są również na poziomie samorządów i firm lokalnych. Najlepszym tego przykładem jest program „Cyberwodociągi”, który w 2026 roku ma otrzymać 300 milionów złotych na zabezpieczenie sektora wodno-kanalizacyjnego – jednego z najbardziej wrażliwych obszarów.

Zdaniem wicepremiera bez wsparcia państwa samorządy „same nie dadzą sobie rady”, dlatego budowanie odporności systemów na wszystkich szczeblach – od lokalnych instytucji po agencje centralne – jest kluczowe.

obrazek

Rosyjska kampania dezinformacyjna – zagrożenie równie poważne jak ataki techniczne

Oprócz ofensywy technicznej przeciw Polsce, równie poważnym wyzwaniem pozostaje agresywna akcja dezinformacyjna prowadzona przez rosyjskie źródła. Szczególnie głośna była największa od 2022 roku fala propagandy, która wybuchła po wrześniowym ataku dronowym.

Ten atak dezinformacji był największy od 2022 roku. Dzisiaj państwo robi wszystko, żeby go zwalczać – podkreśla wicepremier Gawkowski.

Szybkie rozprzestrzenianie fałszywych narracji w mediach społecznościowych, wsparte czasami przez niektórych polityków opozycji, znacznie utrudnia walkę z propagandą. Minister nazywa takie działania „zdradą stanu” i wskazuje na konieczność wprowadzania

error: Content is protected !!