Nieoficjalnie: 13-latek zabił 17-letniego brata. Kulisy tragedii są wstrząsające
W nocy z poniedziałku na wtorek w jednym z domów jednorodzinnych w powiecie radzyńskim doszło do dramatycznego zdarzenia. 17-latek, który został poważnie ranny, zmarł w szpitalu. Jego 13-letni brat został zatrzymany przez policję, a służby pracują nad wyjaśnieniem dokładnych okoliczności tej rodzinnej tragedii. O dalszym losie młodszego z chłopców zdecyduje sąd rodzinny.
Wezwanie i wstępne ustalenia służb
Z informacji przekazanych mediom wynika, że służby zostały poinformowane o rannym nastolatku, który przebywał w domu. 29 października rano policja i ratownicy medyczni pojawili się na miejscu zdarzenia w okolicach Radzynia Podlaskiego. Według portalu lublin112.pl dramat rozegrał się około godziny 3 w nocy. Funkcjonariusze zabezpieczyli teren i rozpoczęli badanie stanu poszkodowanego, podczas gdy mieszkańcy okolicy szybko dowiedzieli się o tragicznych zdarzeniach.
Na początkowym etapie śledczy potwierdzili udział osoby niepełnoletniej, co wymagało szczególnej ostrożności przy udzielaniu informacji. Od rana prowadzili zbieranie materiału dowodowego, starając się odtworzyć przebieg dramatycznej nocy. Choć kolejne fakty zaczęły się układać w logiczną całość, pełny obraz zdarzeń będzie możliwy dopiero po analizie opinii biegłych oraz zakończeniu przesłuchań.

Przebieg tragedii – atak w domu
Ze wstępnych relacji wynika, że atak miał miejsce, gdy domownicy spali. Całe wydarzenie rozegrało się gwałtownie i bez świadków bezpośrednich ciosów. 13-letni chłopiec miał sięgnąć po nóż z kuchni i zaatakować śpiącego brata. W tym czasie obaj chłopcy przebywali w domu z rodzicami.
17-latek doznał poważnych ran ciętych i kłutych, wskazujących na użycie ostrego narzędzia. Natychmiast po zdarzeniu wezwano służby ratunkowe, które udzieliły chłopcu pierwszej pomocy i zabezpieczyły nóż, mający być powiązanym ze sprawą. Według osób znających sytuację, początkowe działania służb skupiły się przede wszystkim na zapewnieniu bezpieczeństwa domownikom oraz ustaleniu szczegółów nocnego zdarzenia.
Wersja zdarzeń zostanie doprecyzowana w trakcie śledztwa, a sąsiedzi i mieszkańcy okolicy podkreślają, że wcześniej nic nie zwiastowało tak poważnego incydentu w tym domu.
Reakcja służb i tragiczne konsekwencje
Mimo szybkiej reakcji i hospitalizacji, 17-latka nie udało się uratować – zmarł w szpitalu. Po zabezpieczeniu miejsca zdarzenia policja zatrzymała podejrzanego 13-latka. W trakcie wstępnych działań funkcjonariusze sprawdzali, czy wcześniej w tym domu dochodziło do interwencji oraz czy rodzina była znana organom ścigania. Okazało się, że nie figurowali oni w policyjnych rejestrach.
Policja i prokuratura pracują nad pełnym odtworzeniem przebiegu wydarzeń, gromadząc dowody i przesłuchując osoby, które mogły mieć kontakt z rodziną lub były obecne w domu. W takich sprawach kluczową rolę odgrywają ekspertyzy biegłych oraz materiał dowodowy z miejsca zdarzenia. Mieszkańcy wyrażają głębokie poruszenie i zdumienie całą sytuacją, podkreślając jednak, że teraz priorytetem jest rzetelne wyjaśnienie całej sprawy.
Zgodnie z prawem kolejne informacje o przebiegu postępowania będą udostępniane po zakończeniu najważniejszych czynności procesowych.
Dalszy przebieg śledztwa i decyzje sądu
Ze względu na młody wiek zatrzymanego 13-latka, sprawa prowadzona jest według procedur dotyczących nieletnich. O jego dalszym losie zdecyduje sąd rodzinny, który podejmie decyzję na podstawie zebranych dowodów i analiz motywacji sprawcy.
W międzyczasie śledczy kontynuują weryfikację wersji wydarzeń, dokładne badanie zabezpieczonych przedmiotów oraz relacji świadków. W tego typu przypadkach szczególną wagę przykłada się do opinii psychologów i psychiatrów, a także szczegółowej dokumentacji medycznej.
Lokalne instytucje wsparcia rodzin mogą zostać zaangażowane na dalszym etapie postępowania, w zależności od decyzji sądu i organów prowadzących sprawę.