Kawał: Przychodzi facet do psychologa…

Przychodzi facet do psychologa:
– Panie doktorze, jestem zdołowany.
Życie jest okrutne i bez sensu, czuję się sam i zagubiony na tym podłym świecie.

Lekarz z uśmiechem na to odpowiada:
– Lekarstwo na to jest proste. Niedawno do miasta zawitał klaun Pagliacci.

Obejrzy pan jego występ. Zapewniam, że poprawi panu humor.
Na to facet zalewa się łzami.
– Panie doktorze, to ja jestem Pagliacci!…

error: Content is protected !!