Nowy podatek dla banków w Polsce coraz bliżej. Potwierdza to Minister Finansów

Nowa propozycja podatkowa budzi emocje

W polskiej debacie gospodarczej pojawił się temat, który nie daje spokoju wielu środowiskom – nowy podatek mający dotknąć sektor bankowy. Minister finansów, Andrzej Domański, potwierdził, że działania legislacyjne w tej kwestii już się rozpoczęły, a szczegóły projektu zostaną ujawnione w najbliższym czasie. Pomimo braku konkretów, zapowiedź ta wywołała szeroką dyskusję na temat roli finansów w krajowej gospodarce oraz wysokości zysków banków.

 

Minister Domański zapewnia: prace trwają

Szef resortu finansów jednoznacznie stwierdził, że nad nowym podatkiem pracują odpowiednie służby ministerstwa. W wywiadzie dla Polsat News podkreślił, że zmiany mają na celu nałożenie większych obciążeń na sektor bankowy, co miałoby przynieść wymierne korzyści całemu krajowi.

„Zapowiedziałem prace, które trwają w tej chwili (…) nad podatkiem, który poniósłby sektor bankowy” – powiedział Andrzej Domański, dodając, że szczegóły poznamy „już w najbliższych dniach, tygodniach”.

Według ministra obecna sytuacja na rynku sprzyja bankom, które dzięki wysokim stopom procentowym utrzymywanym przez Narodowy Bank Polski generują wyjątkowo duże zyski. To właśnie zyski z tego okresu, które w normalnych warunkach rynkowych po prostu by nie wystąpiły, mają być wzięte pod uwagę przy tworzeniu nowego podatku.

 

Specjalny podatek od rezerwy obowiązkowej – czy to klucz do projektu?

Wcześniejsze wypowiedzi ministra wskazywały na konkretną formę planowanego obciążenia. W czerwcu podczas wywiadu dla Radia Zet Domański mówił o pomyśle wprowadzenia specjalnego podatku od odsetek od rezerwy obowiązkowej, którą banki są zobligowane utrzymywać w NBP.

„Nie mówimy o podatku od nadmiarowych zysków (…) Mogę zaproponować wprowadzenie podatku, z którego mogłoby trafić do budżetu ok. 1,5 mld być może 2 mld złotych w przyszłym roku”, tłumaczył minister.

Choć temat zainteresował opinię publiczną i ekspertów, brak powtórzenia tego wątku w ostatnich wypowiedziach może wskazywać na to, że projekt ewoluuje i podlega negocjacjom w sferze politycznej oraz gospodarczej, co z pewnością wpłynie na ostateczny kształt ustawy.

 

Banki na celowniku krytyków

Podatek od nadmiarowych zysków banków to kwestia, o którą od dawna zabiega minister funduszy, Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz. Przekonuje ona, że dodatkowe podatkowe obciążenie sektora finansowego może przynieść wymierne korzyści dla rozwoju kraju. Ministerka na swoich profilach społecznościowych apelowała o jak najszybsze wprowadzenie tego rozwiązania.

„Podatek od nadmiarowych zysków powinien być wprowadzony jak najszybciej! (…) Banki mają wreszcie służyć polskiemu rozwojowi, a nie go dusić”, podkreślała.

Jak wynika z danych opublikowanych przez Komisję Nadzoru Finansowego, od stycznia do maja 2025 roku banki osiągnęły łączny zysk netto na poziomie 21 mld zł, co oznacza wzrost o ponad 20% w porównaniu z analogicznym okresem roku poprzedniego. Zyski z tytułu odsetek wyniosły rekordowe 46,77 mld zł, a z prowizji 8,25 mld zł.

Ministerka wskazuje na „rekordową w skali Unii Europejskiej marżę na kredytach” jako główne źródło tych zysków, zaznaczając jednocześnie, że niskie i malejące kredytowanie polskich przedsiębiorstw świadczy o braku odpowiedniego wsparcia ze strony banków. Z tego powodu uważa, że interwencja państwa jest konieczna, by banki zaczęły realnie wspierać rozwój gospodarczy.

Kontrowersje wokół planowanego podatku

Zapowiedź nowego podatku wzbudza zróżnicowane reakcje. Dla jednych to szansa na sprawiedliwsze opodatkowanie sektora finansowego oraz wyrównanie szans w gospodarce, dla innych – zagrożenie, ponieważ wyższe koszty mogą zostać przerzucone na klientów i ograniczyć dostęp do kredytów.

Wciąż nieznane są ostateczne szczegóły regulacji, jednak temat pozostaje na czele gospodarczych dyskusji w Polsce, a kolejne dni powinny przynieść więcej informacji.

 

 

error: Content is protected !!