Radosław Sikorski zabrał głos jeszcze w trakcie Rady Gabinetowej. Wymowny wpis
Rada Gabinetowa, zwołana po raz pierwszy przez prezydenta Karola Nawrockiego, od samego początku wzbudziła spore emocje na scenie politycznej. Wicepremier Radosław Sikorski opublikował wymowny wpis w mediach społecznościowych jeszcze w trakcie trwania obrad w Pałacu Prezydenckim.
Starcie słów między Nawrockim a Tuskiem
Podczas obrad Rady Gabinetowej, które przebiegały w napiętej atmosferze, prezydent Karol Nawrocki nie szczędził krytyki pod adresem działań rządu. Podkreślił „zbyt wolne tempo reform i brak konsekwencji w kluczowych sprawach dla obywateli”. Jego słowa sprowokowały natychmiastową odpowiedź Donalda Tuska, który jasno zaznaczył, że Rada Gabinetowa nie jest miejscem dyskusji, lecz poważnych obrad prowadzonych przez prezydenta w sprawach o znaczeniu strategicznym.
Rada Gabinetowa to nie jest substytut rządu czy parlamentu. I z całą pewnością nie jest to klub dyskusyjny, tylko są to obrady Rady Ministrów prowadzone przez Pana Prezydenta w sprawach szczególnej wagi.
Premier przypomniał także, że inwestycje infrastrukturalne w ostatnich dwóch latach wzrosły aż dwukrotnie, zapowiadając blisko 100 miliardów złotych na ten cel w 2026 roku, porównując to do niecałych 50 miliardów w poprzednim rządzie. Całą wypowiedź zakończył hasłem, które błyskawicznie przyjęło się wśród jego ministrów: „My robimy, nie gadamy”.
Wymowny wpis Sikorskiego w trakcie obrad
Kiedy trwała wymiana słów między prezydentem a premierem, wicepremier Radosław Sikorski wykonał własny krok. Około godziny 11, jeszcze przed zakończeniem obrad, opublikował na swoich profilach społecznościowych post odnoszący się zarówno do wypowiedzi Karola Nawrockiego, jak i Donalda Tuska.
Podstawą relacji gospodarczych Ukrainy z UE jest układ o stowarzyszeniu wraz z pogłębioną i kompleksową umową o wolnym handlu – napisał, cytując komunikat Ministerstwa Spraw Zagranicznych.
Co interesujące, Sikorski do swojego komentarza dodał hashtag #RobimyNieGadamy, co stanowiło bezpośrednie nawiązanie do słów premiera Tuska. Dzięki temu wpis odebrano nie tylko jako komentarz ekspercki dotyczący polityki zagranicznej, ale też jako sygnał wsparcia dla premiera i jego politycznej narracji.
Ukraina, Unia Europejska i interes polskich rolników
Sikorski powołał się na komunikat Ministerstwa Spraw Zagranicznych, który dokładnie przypomina, że fundamentem relacji gospodarczych Ukrainy z Unią Europejską jest umowa o stowarzyszeniu wraz z pogłębioną i kompleksową umową o wolnym handlu (DCFTA). Znaczenie ma też fakt, że od czerwca 2025 roku po kolejnej rundzie negocjacji prowadzonych przez Komisję Europejską przywrócono tę umowę handlową z Ukrainą.
Nowe ustalenia mają na celu ochronę interesów polskich rolników, w tym utrzymanie cen owoców i warzyw tak, aby zabezpieczały krajowy rynek, wprowadzenie klauzuli ochronnej na poziomie państwa lub regionu oraz zobowiązanie Ukrainy do otwarcia rynku na produkty unijne, w tym polskie.
Dzięki temu wpis Sikorskiego nie był zwykłą polemiką polityczną, lecz podkreśleniem, jak strategiczne decyzje ekonomiczne są wdrażane przez polski rząd, mimo politycznych napięć i różnic opinii.