Tego Nikt Się Nie Spodziewał. Co Łączy Agatę Dudę i Kosiniaka-Kamysza?

 

Tajemnica Ujawniona – Co Łączy Agatę Dudę i Kosiniaka-Kamysza?

 

Niewielu zdawało sobie sprawę z niezwykłych powiązań między Agatą Kornhauser-Dudą a Władysławem Kosiniakiem-Kamyszem. Sekret ten wyszedł na jaw podczas głośnej rozmowy wicepremiera z Krzysztofem Stanowskim w Kanale Zero, zaskakując wielu widzów.

 

 

Początki Polityka i Lekarza

 

Zanim jego nazwisko stało się rozpoznawalne w całej Polsce, Władysław Kosiniak-Kamysz, urodzony w Krakowie w 1981 roku, budował swoją karierę z dala od blasków fleszy. Z wykształcenia lekarz, posiadający stopień doktora nauk medycznych, z Polskim Stronnictwem Ludowym związał się już w 2000 roku. Stopniowo awansował w strukturach partii, pełniąc funkcje od sekretarza Naczelnego Komitetu Wykonawczego (2008-2012) po wiceprezesa, aż w końcu, w 2015 roku, objął stery prezesa partii.

 

Jego polityczne doświadczenie to także stanowisko ministra pracy i polityki społecznej w rządach Donalda Tuska i Ewy Kopacz. W Sejmie, najpierw w VIII kadencji, a potem w kolejnych, zdobywał coraz większe poparcie wyborców, a w 2023 roku zaufało mu ponad 50 tysięcy osób.

 

Poza polityką Kosiniak-Kamysz aktywnie działał w sporcie – przez dekadę kierował Radą Główną Krajowego Zrzeszenia Ludowych Zespołów Sportowych i zasiadał w zarządzie Polskiego Komitetu Olimpijskiego. Był również zaangażowany w procesy jednoczenia mniejszych ugrupowań politycznych, tworząc projekty takie jak Koalicja Polska. W 2020 roku stanął do walki o fotel prezydencki, a obecnie pełni funkcję wicepremiera oraz szefa MON w trzecim rządzie Donalda Tuska.

 

Reakcja na Koalicyjne Zgrzyty: „Mam Plan”

Ostatnia wizyta Władysława Kosiniaka-Kamysza w Kanale Zero, prowadzonym przez Krzysztofa Stanowskiego, wywołała spore poruszenie. Prowadzący zadał mu bezkompromisowe pytanie: „Czy jest pan wicepremierem w rządzie, który chyli się ku upadkowi?”.

 

Kosiniak-Kamysz nie unikał trudnych tematów. Przyznał, że sytuacja nie jest łatwa, ale zamiast defensywy, wybrał ofensywę. Stwierdził, że nadszedł czas na „nowe otwarcie”. Zreflektował się nad porażką w wyborach prezydenckich, które nie potoczyły się zgodnie z oczekiwaniami, ale jednocześnie podkreślił, że takie chwile powinny mobilizować do działania. Zaznaczył, że doskonale rozumie polityczne realia i wie, że czasami przychodzą trudniejsze momenty, ale nie zamierza się wycofywać.

 

„Jest dwa i pół roku do wyborów. To jest przeważnie taki moment, szczególnie po wyborach, które nie poszły tak, jak byśmy chcieli, wyborach prezydenckich, przychodzi moment trudniejszy. (…) Ja mam plan, ja wiem, co chcę robić dalej dla polskiego wojska, dla bezpieczeństwa, dla swojej formacji politycznej. I jestem przekonany, że moim partnerzy koalicyjni, jeśli nie wszyscy go mają, to niedługo będą go mieć” – mówił w Kanale Zero.

 

Niespodziewane Związki z Parą Prezydencką

 

W rozmowie ze Stanowskim na jaw wyszedł fakt, który dla wielu był sporym zaskoczeniem. Władysław Kosiniak-Kamysz zdradził, że zna prezydenta Andrzeja Dudę od wielu lat. Ich relacja, jak podkreślił, ma charakter ponadpartyjny i opiera się na wzajemnym szacunku.

 

„Znamy się od lat. Myślę, że mamy do siebie wzajemny szacunek” – przyznał.

 

Obaj politycy uczęszczali do tego samego liceum w Krakowie – II LO im. Króla Jana III Sobieskiego. Andrzej Duda ukończył szkołę w 1991 roku, Kosiniak-Kamysz kilka lat później. Ich drogi skrzyżowały się również w Radzie Miasta Krakowa.

 

Minister podkreślił, że dobre relacje z prezydentem mają bezpośrednie przełożenie na jego skuteczność w obecnym rządzie. Przyznał, że właśnie możliwość owocnej współpracy z głową państwa była jednym z kluczowych powodów, dla których zdecydował się objąć stanowisko w rządzie.

 

„Myślę, że nikt inny nie byłby w stanie zagwarantować takiej współpracy z prezydentem jak ja przez te 18 miesięcy” – zaznaczył.

 

Pojawił się również wątek osobisty – znajomości z Agatą Dudą, żoną prezydenta. Kosiniak-Kamysz wspomniał, że była ona nauczycielką języka niemieckiego w ich wspólnym liceum.

 

„Małżonka pana prezydenta była nauczycielką, jak ja byłem uczniem. Bardzo ją dobrze z tych czasów pamiętam. Była naszą panią profesor w liceum” – powiedział Władysław Kosiniak-Kamysz w Kanale Zero.