W sprawie zaginięcia 11-latki głos zabrała matka Krzysztofa Dymińskiego, krytykując brak podobnego zaangażowania policji w poszukiwania jej syna.

Przejmująca historia zaginięcia 11-letniej Patrycji wstrząsnęła Polską. Dziewczynkę na szczęście odnaleziono w innym województwie, a podejrzany mężczyzna, Karol B., usłyszał już prokuratorskie zarzuty. W obliczu tych wydarzeń głos zabrała matka Krzysztofa Dymińskiego, nastolatka zaginionego dwa lata temu, którego los do dziś pozostaje nieznany.

 

 

Odnaleziona Patrycja i zarzuty dla Karola B.

W środę, 14 maja, mieszkańcy Polski otrzymali SMS-y z Rządowego Centrum Bezpieczeństwa o uruchomieniu Child Alertu w sprawie zaginionej 11-latki z Opolszczyzny. Intensywne poszukiwania przyniosły rezultat już następnego dnia rano. Dziewczynkę odnaleziono w mieszkaniu 24-letniego mieszkańca Żor na Śląsku.

 

Policja ze Strzelec Opolskich poinformowała o zatrzymaniu 24-latka w czwartek o godzinie 4:00 w jego miejscu pracy na Śląsku. Godzinę później w Żorach odnaleziono Patrycję, której życiu i zdrowiu, jak wstępnie ustalono, nie zagrażało niebezpieczeństwo.

 

W piątek Karol B. stanął przed Prokuraturą Rejonową w Strzelcach Opolskich, gdzie usłyszał zarzuty. Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Opolu, Stanisław Bar, przekazał, że 24-latkowi zarzucono bezprawne zatrzymanie małoletniej poniżej 15. roku życia oraz dopuszczenie się wobec niej innej czynności seksualnej. Podejrzany przyznał się do zarzucanych mu czynów.

 

Prokuratura skierowała do sądu wniosek o tymczasowe aresztowanie mężczyzny. Za wykorzystanie seksualne osoby poniżej 15 lat grozi mu kara od 2 do 15 lat pozbawienia wolności, natomiast za bezprawne zatrzymanie małoletniego – od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.

 

Apel matki zaginionego Krzysztofa Dymińskiego

Sprawa zaginięcia Patrycji wywołała ogromne emocje w całym kraju. Do tej sytuacji odniosła się również matka Krzysztofa Dymińskiego, którego poszukiwania trwają już dwa lata od jego zaginięcia w maju 2023 roku. Wówczas 16-letni chłopak wyruszył nocnym autobusem z Pogroszewa Kolonii do Warszawy, gdzie widziano go w okolicach parku Traugutta. Od tamtej pory wszelki ślad po nim zaginął.

 

Pomimo upływu czasu, rodzice Krzysztofa nie tracą nadziei. Jego ojciec regularnie bierze udział w rejsach po rzekach, mając nadzieję na odnalezienie jakiegokolwiek śladu syna. W przeszłości jego poszukiwania doprowadziły do odkrycia ciał innych zaginionych osób, jednak Krzysztofa wciąż nie udało się odnaleźć.

 

W dniu 18. urodzin Krzysztofa jego matka opublikowała wzruszający wpis na Facebooku, w którym dzieliła się swoimi wyobrażeniami o tym, jak mogłoby wyglądać ich życie, gdyby syn był obecny.

 

W związku z odnalezieniem Patrycji, matka Krzysztofa zamieściła na Facebooku post, w którym podziękowała Policji za uruchomienie alertu RCB w połączeniu z Child Alertem, podkreślając, że jest to „wielki i historyczny krok” w informowaniu o zaginięciach. W kolejnym wpisie zaapelowała o włączanie alertu RCB niezależnie od Child Alertu, dodając z satysfakcją: „Zostaliśmy wysłuchani.”

 

error: Content is protected !!